Newsweek Polska Newsweek Polska
86
BLOG

Napieralski za nikim, czyli za Kaczyńskim

Newsweek Polska Newsweek Polska Polityka Obserwuj notkę 49

Grzegorz Napieralski nie mógł poprzeć żadnego z pretendentów do prezydentury, bo to byłoby sprzeczne z jego interesem politycznym Jednak jego unik też coś oznacza.

Grzegorz Napieralski nie poparł ani Bronisława Komorowskiego, ani Jarosława Kaczyńskiego, choć zaapelował o udział w głosowaniu 4 lipca. Że tak będzie, było oczywiste od początku.

Ale w międzyczasie opinia publiczna musiała obejrzeć wenezuelski serial pod tytułem: „Grzegorz Napieralski podejmuje decyzje, kogo poprzeć”. Chodziło o to, by lider SLD był jak najdłużej w centrum uwagi w związku z wyborami prezydenckimi. Także dzisiejszy dzień został pod tym względem wykorzystany do maksimum. Najpierw ogłoszono, że decyzja Napieralskiego będzie około 20, zmuszając główne serwisy stacji telewizyjnych do zajęcia się tematem i dziś, i jutro.

Potem wydłużano w nieskończoność moment, w którym decyzja zostanie podana, zmuszając media i opinie publiczną do czekania w napięciu na tę strasznie przełomową chwilę. Ale nie ma się co dziwić, że Napieralski właśnie tak to rozegrał. Jego celem jest budowanie własnej pozycji jako lidera SLD i pozycji Sojuszu jako trzeciej siły politycznej. Dobry wynik 20 czerwca jest do tego dobrym wstępem.

To, co się działo po 20 czerwca też temu służy. Także dzisiejsze wystąpienie Napieralskiego brzmiało jak przemówienie kogoś, kto chce być alternatywą wobec liderów PO i PiS. Z tego samego powodu Napieralski nie mógł poprzeć ani kandydata PO, ani PiS. Sprowadzałoby go to bowiem do roli przystawki któregoś z tych ugrupowań. Zagrożenie te byłoby szczególnie silne, gdyby poparł Komorowskiego.

Elektoraty PO i SLD częściowo się bowiem pokrywają. Z kolei poparcia Jarosława Kaczyńskiego mógłby nie zaakceptować głęboko antypisowski elektorat SLD.
Tyle, że decyzja Napieralskiego jest w istocie poparciem kandydata PiS. Na tyle mocnym, na ile w wykonaniu lidera SLD było możliwe. Ciekawe czym się Kaczyński zrewanżuje. Koalicją rządową po wyborach parlamentarnych 2011?

Piotr Śmiłowicz

Czytaj inne komentarze publicystów Newsweeka


Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka