Newsweek Polska Newsweek Polska
633
BLOG

Prezydencie, mieszkaj albo w Pałacu, albo w Budzie Ruskiej

Newsweek Polska Newsweek Polska Polityka Obserwuj notkę 38

Deklaracje Bronisława Komorowskiego, że nie chce mieszkać w Pałacu Prezydenckim, a od Juraty woli swoją działkę w Budzie Ruskiej wywołują zażenowanie.

Wydawało się, że czego jak czego, ale zrozumienia dla tradycji państwowej Bronisławowi Komorowskiemu nie brakuje. To on przecież już w latach 70. organizował niezależne obchody tych nie najlepiej widzianych przez komunistyczne władze rocznic – 1 sierpnia czy 11 listopada.

Niestety deklaracje prezydenta elekta, że nie chce mieszkać w Pałacu Prezydenckim, a od ośrodka w Juracie woli Budę Ruską pokazują, że swoje dawne wyczucie tradycji najwyraźniej zatracił. Jakoś żadnemu prezydentowi USA nie przychodzi do głowy, żeby zrezygnować z mieszkania w Białym Domu na rzecz na przykład swojego dotychczasowego lokalu. Nie przychodzi, bo mieszkanie i urzędowanie prezydenta w Białym Domu jest właśnie elementem tradycji. U nas ta tradycja nie jest długa – obejmuje tylko trzech prezydentów – ale powinna być kultywowana.

Komorowski tłumaczy, że nie chce się „zamknąć w złotej klatce”. Jeśli tak boi się obciążeń związanych ze sprawowaniem urzędu prezydenta, to nie powinien się był w ogóle o niego ubiegać.

Zresztą powinny go przekonać także względy budżetowo-techniczne. Mieszkanie czy przebywanie prezydenta w innych miejscach niż te, które są do tego przygotowane to przecież dodatkowe koszty – transportu, ochrony, itp. W sytuacji kłopotów z finansami publicznymi Bronisław Komorowski powinien pamiętać i o tym.

Chyba, że chce zakończyć swoje urzędowanie na pierwszej kadencji. Wtedy już za pięć lat będzie mógł przebywać w Budzie Ruskiej, ile będzie chciał.

Piotr Śmiłowicz

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka